Wiele pań uskarża się na niskie emerytury. Niektóre z nich dostają zaledwie kilkaset złotych. Są to pieniądze, za które można albo zapłacić rachunki i czynsz, albo też kupić jedzenie i podstawowe środki czystości, natomiast trudno z podobnej kwoty wygospodarować pieniądze na jedno i drugie. Jeżeli kobieta nie mieszka sama, lecz z rodziną, to dzieli się z nią rachunkami za mieszkanie i może też liczyć na jej wsparcie, jak zakup płaszcza na zimę, lekarstw, czy zafundowanie jakiś drobnych przyjemności. Gdy jednak starsza pani żyje samotnie, praktycznie musi głodować, chodzić w dziurawych butach i odmawiać sobie wielu bardzo podstawowych rzeczy. Niskie emerytury pań wynikają z kilku powodów. Przede wszystkim, wiele z nich zarabiało gorzej od mężczyzn i dlatego od ich pensji odciągano niższą składkę emerytalną. Z kolei inne kobiety przez wiele lat nie pracowały, lecz zajmowały się domem i dziećmi, zatem pieniędzy na starość odłożyły niewiele. Taka sytuacja praktycznie uzależnia panie od mężów, którzy dostają wyższe świadczenia. Nawet, gdyby chciały się rozwieść, to nie bardzo mogą, gdyż nie utrzymałyby się jedynie z własnej emerytury. W razie śmierci męża kobiety mogą jednak dostawać jego emeryturę zamiast własnej i to jakoś ratuje ich sytuację finansową, chociaż te, które mają szczęśliwe małżeństwo, wcale sobie nie życzą zgonu małżonka.
Dlaczego kobiety mają niskie emerytury
