Pojawia się coraz więcej opinii chwalących system ubezpieczeń społecznych w Kanadzie. Zdaniem wielu ten kraj ma najlepiej rozwiązaną tę kwestię. Główne założenie kanadyjskiego systemu zakłada, że emerytura należy się każdemu, niezależnie czy opłaca składki czy też nie. W Kanadzie tak jak w Polsce funkcjonują trzy filary, z tą różnicą, że trzeci filar, czyli oszczędzanie przez samych Kanadyjczyków, jest tam najistotniejsze, bowiem państwowa emerytura nie jest zbyt wysoka. Wysokość składki emerytalnej wynosi w Kanadzie 9,9% i wynosi rocznie maksymalni 2163 dolarów, po przekroczeniu tego progu składki nie są już pobierane. Składki są inwestowane i potem wypłacane ubezpieczonym obowiązkowo obywatelom. To jest drugi filar. Z kolei pierwszy filar jest świadczeniem które otrzymują wszyscy obywatele po ukończeniu 65 roku życia, którzy mają bardzo niski dochód. Wysokość emerytury z pierwszego filaru wynosi 516 dolarów. Warunkiem jej otrzymywania jest jednak także zamieszkanie przynajmniej od 10 lat w Kanadzie. Tak jak już wcześniej wspomnieliśmy najistotniejszy jest tutaj jednak trzeci filar, czyli dobrowolne oszczędności Kanadyjczyków. Od nich w dużej mierze zależy wysokość świadczenia emerytalnego. Co ciekawe w Kanadzie dość popularne stają się pracownicze programy emerytalne, czyli gdzie zakład w imieniu pracowników opłaca składki. W tym procesie dość aktywne są związki zawodowe, a wspomniane dobrowolne składki można odliczać od podatku.
Tak wyglądają emerytury w Kanadzie
